czwartek, 8 listopada 2012

Strategia językowa, czyli o co w tym wszystkim chodzi? Część 1

Sposoby nauki języka obcego mogą być bardzo zróżnicowane, podobnie jak i sami uczący się. Choć niektórzy mogą twierdzić, że nie jest możliwa nauka danego języka jeśli tak naprawdę nie odwiedziliśmy kraju, w którym ten język jest używany. Hm, przede wszystkim nie należy się takimi opiniami przejmować, nie zniechęcać się i brać się do nauki. Cóż począć jeśli na razie nie masz pieniędzy, by zorganizować sobie taką językową wyprawę, by „podszlifować” język(i)? Człowiek na studenckim garnuszku, cioci w Ameryce brak…

Można by tak wymieniać bez końca, ale nie o tym miał być ten post ;-) Jak brzmi stare przysłowie: „Dla chcącego, nic trudnego”. Życie jest pewne niespodzianek i prędzej czy później nadarzy się okazja ku temu, by dany kraj odwiedzić, czy zorganizować sobie wakacje językowe tanim kosztem. Wszak nigdy nie wiadomo kiedy nasze nowo nabyte umiejętności językowe mogą się nam przydać.

Dobrze, można nauczyć się języka bez uprzednich zagranicznych wojaży pod warunkiem, że odpowiednio „otoczymy się językiem” w naszym środowisku. Pokrótce, otocz się językiem słuchając, patrząc, doświadczając, żyjąc nim. By odnieść sukces, stwórz strategię, która wspomoże twój początkowy i dalszy proces nauki języka. Oczywiście, łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić, ale na początek podzielę się z Tobą moją strategią nauki języka. Z czasem możesz stworzyć swoją własną strategię, dopasowując ją do swoich potrzeb. Będzie ona także zależna od twoich językowych postępów i zaawansowania językowego. Poszczególne etapy strategii zamieszczę w moim następnym poście, więc proszę o odrobinkę cierpliwości z Waszej strony.